Zapracowana. -,-

Hejoł. :)
Cześć mysze. ! co słychać? ;) bo u mnie to marnie.. dzisiaj byłam w kościele rano, póżniej korki z angielskiego i 30 zadań do zrobienia z matmy i opis ks.rekolekcjonisty. -,- jakoś łatwe to było, 2 godzinki mi zeszło. ;) musiałam dzisiaj nadrobić lekcje, bo jutro chcę iść na cały dzień do babci. ;) wiem, wiem.. tyylko bym gdzieś chodziła. ;D ale w końcu są rekolekcje.! nie chce sprzątać z mamuśką. -,- jutro ostatni dzień rekolekcji i bd droga krzyżowa. Ks. rekolekcjonista jest boooski. *-* taki zabawny, grał a gitarze i śpiewał z nami. ;) tak luźno było w kościele jak nigdy. ;) aż dzisiaj z wielką chęcią poszłam do kościoła. ;D <3 ale dzisiaj już ten ksiądz odjechał na deklaracje do Czech. ;( smuutno tak. ale pamiętany ksiądz będzie.! jutro ostatni dzień rekolekcji u mnie, marnie. ;/ ale niedługo weekend, później święta. ;D no i tyle. jutro ksiądz w kościele bd pytał 10 przykazań bożych i 5 kościelnych. xD bo dzisiaj kazanie o tym było i pół osób nie umiało i zrobiliśmy mu "obciach". xD no i tyle o kościele. a zima u mnie jak nie wiem co! do końca tygodnia ma padać i ma upadać 15 cm śniegu. -,- mam już tego doość. jak wracałam dzisiaj z buta z kościoła, bo to niedaleko mam kapliczkę to szłam szybko 5 min a taka mokra była, że ojacie bracie. ;/ ale świetnie, naprawdę 21 marca i zima. ;oo chore.! kurde, wieta co? nie mam już żadnych zdj dla Was.. musze jutro, jak bd mieć czas cpyknąć troszkuu. ;D ale jak bd cały dzionek u babci z dziewczynkami to wątpie w to. ale może mi się uda, nie obiecuję.! aa.. i przepraszam, że znowu nie dodałam posta przez najbliższe dni.. ale mało czasu! nauka czy coś i tak wkoło. przygotowywuje się do egzaminu i przez to nie mam czasu. ;c ale i tak mnie lubicie, nie? <3 dziękuję za 800 wyświetleń.! KOCHAM WAS! <3 aa.. i wczoraj cały dzień byłam na nartach z tatą.! w Bałtowie, kojarzycie taką miejscowość? ;D 3 górki były.. sbo jak dal mnie. tam dla takich co się uczą jeździć, a ja już śmigam 5 lat to słabo troszku. ;/ ale dało się jeźdżić. ;D a rano tak nogi bolałby, że ohoho. a tak się fajnie w nocy spało, że nie wiem. ;] aż rano nie chciało mi się wstawać. ;] by pospała do 12.. ooo.. ;) ale warto było jechać, serio. ;o ! dobra ja to już spadam. siusiu, paciorek i spaać. bo znowu trza rano wstać o 8. ;) czeeść. <33

Piszcie, co u Was! Z miłą chęcią poczytam. <3